sobota, 9 stycznia 2021

Gdzie zniknęłam i co dalej z blogiem?

Hej!

Wow, sama w to nie wierzę, że jestem tutaj i piszę tego posta. Nie pomyślałabym, że jeszcze kiedyś tutaj zajrzę i cokolwiek napiszę.

A weszłam tu wczoraj kompletnie przez przypadek, kiedy chciałam poczytać pewnego bloga i musiałam zalogować się na Bloggera. Przypomniałam sobie, że ja przecież też mam swojego i z ciekawości na niego zajrzę. 

I wtedy wróciły wszystkie wspomnienia, a ja znów poczułam się jak ta kilkunastoletnia dziewczynka, która uwielbiała grać w Star Stable i chciała pisać bloga. Aż łezka w oku się kręci, a ja nie dowierzam jak szybko płynie czas, i że od ostatniego posta minęło 3,5 roku. Kupa czasu, co?

No właśnie, ostatni post pojawił się tutaj 17 czerwca 2017 roku i od tego czasu ślad po mnie zaginął. Patrząc na wersje robocze moich postów widzę, że ostatniego pisałam w październiku 2017, ale nigdy go nie opublikowałam, bo nie był ukończony. Później coś jeszcze majstrowałam przy blogu w 2018 r. i na tym się skończyło. 

Po prostu odeszłam bez żadnego śladu, informacji co dalej, czy będę jeszcze coś pisać, a może, czy zawieszam bloga do odwołania. Jest mi z tego powodu trochę głupio, bo nie tak to miało wyglądać, przepraszam. 

Mając te 13-14 lat chciałam zaistnieć w SSO'wej społeczności. Prowadzić kanał na YT, Instagrama, a przede wszystkim bloga. Chciałam po prostu robić to, co lubię, naprawdę sprawiało mi to przyjemność. Kanał niestety nigdy nie wypalił, na Insta wrzuciłam zaledwie jednego posta, a blog właściwie od zawsze skazany był na porażkę. 

Przede wszystkim brakowało systematyczności, gdyż posty pojawiały się rzadko, a jest to ważny aspekt by osiągnąć sukces. Pomysły miałam, ale nie wcieliłam ich w życie, bo nie ukrywam byłam zbyt leniwa. 

I tak o to dzięki temu przepisowi blog upadł. Nigdy się nie pożegnałam, ani nie usunęłam bloga, bo gdzieś z tyłu głowy była ta myśl aby powrócić do pisania. Jednakże nie nazbierałam wystarczająco chęci, a z biegiem czasu powoli zapominałam o blogu i wyrastałam z SSO. 

Gdybym wtedy wzięła się w garść, to byłaby szansa na powrót, ale z powodu szkoły miałam mniej czasu. A żeby cokolwiek tutaj się udało potrzebna była motywacja, silna wola i zorganizowanie, których ja nie posiadałam. 

Gdy zaczęłam grać w SSO byłam jeszcze w podstawówce i myślałam o wszystkim beztrosko. Mogłam jeździć na pikselowym rumaku godzinami i nigdy nie przypuszczałam, że kiedykolwiek przestanę grać w tę końską gierkę. Również nie pomyślałabym wtedy, że założę bloga.

A jednak stało się. Najpierw Riley w styczniu 2016 założyła swojego bloga, a że ja również chciałam tego spróbować, to jakiś czas później założyłam swojego pierwszego bloga, do którego później utraciłam dostęp, bo zablokowali/usunęli (?) mi konto. Chcąc kontynuować przygodę z blogowaniem stworzyłam tego bloga, a pierwszy post pojawił się w lipcu 2016. Posty od początku nie pojawiały się regularnie, choć miało to związek również z tym, że poszłam do gimnazjum i byłam w nowej dla mnie sytuacji. Blog nie dotrwał nawet swoich pierwszych urodzin, ale myślę, że przyczyną braku chęci do dalszego pisania było również to, że blogerki, które inspirowały mnie do działania także kończyły z pisaniem lub nawet graniem w Star Stable. 

Mimo, że reaktywacja bloga nie udała się, to ja dalej chętnie grałam w SSO i czasami udzielałam się na kanale Riley lub po prostu umawiałam się z Ril i Sally na wspólną grę. 

Nadszedł jednak taki czas, kiedy zaczęłam zauważać, że gra zamienia się w cukierkowo-plastikową gierkę dla małych dziewczynek, a ja powoli z niej wyrastam.

Dodatkowo z racji mojego wysokiego poziomu nie miałam już prawie zadań, zostawało mi tylko czekanie na nowe, które mogłyby pojawić się w kolejnych aktualizacjach lub trenowanie koni, na które nie miałam ochoty. SSO zwyczajnie zaczęło mnie nudzić. Poza tym dużo czasu zajmowała mi szkoła, a z powodu końca gimnazjum musiałam myśleć o swojej przyszłości.

Tak o to w maju 2019 roku zakończyłam regularne granie w SSO. Później zdarzało mi się jeszcze wejść na chwilę kupić nowe konie, które mi się spodobały albo po prostu obczaić niektóre nowości w grze. 

Nie wiem kiedy grałam ostatnio, ale mogę stwierdzić jedno - zwyczajnie wyrosłam już z tej gry. Jeśli miałabym jeszcze kiedykolwiek zagrać, to z sentymentu, bo mam naprawdę masę świetnych wspomnień związanych z tą grą, a poza tym poznałam tam kilka fajnych osób. 

Star Stable bardzo się zmieniło i wiem, że postęp jest nieunikniony, a zmiany potrzebne, ale tęsknię za dawnym SSO, takim, które było wtedy, kiedy zaczynałam grać.

Obecnie jedyne co robię, to śledzę wszystkie aktualizacje, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się zagrać i powspominać stare, dobre czasy.

Co do bloga - nie usuwam go, ale pozostaje zawieszony na czas nieokreślony. Ze względu na moją sytuację życiową (obowiązki, szkoła, matura, rodzina, znajomi, pasje itd.) na pewno już nigdy nie będą się tu regularnie pojawiać posty, ale kto wie, może jeszcze kiedyś tu wrócę i coś napiszę... :) 

Jeśli macie jakieś pytania, to możecie je śmiało zadać, postaram się jakoś pomóc. ;)

(W ogóle jestem w szoku, bo pomimo tego, że blog od dawna nie jest aktywny, to statystyki dalej rosną (i jak na moje wypociny, to są nawet wysokie!), a nawet pojawiły się nowe komentarze.)

Dziękuję wszystkim i pozdrawiam tych, którzy to czytają. Trzymajcie się w zdrowiu.
Oby do zobaczenia! ❤

sobota, 17 czerwca 2017

Wyścig dla Islandów i wyposażenie do dresażu

Hejka!

Przepraszam, że dopiero dzisiaj post dotyczący aktualizacji, ale wcześniej pracowałam nad czymś innym.
Więc, w środowej aktualce zespół dodał wyposażenie do dresażu, które można zakupić w Upadku Gubernatora w sklepie Jaharla oraz coś bardziej ekscytującego czyli wyścig tylko dla Islandów!
Nowe wyposażenie do dresażu dla Twojego konia!
Muszę przyznać, że z tym wyścigiem to ciekawy pomysł, ponieważ mogą w nim wziąć udział tylko osoby posiadające kuce Islandzkie.
Nowy wyścig!

W wyścigu pojawiają się nowe elementy na przykład przeszkoda widoczna poniżej.
Oczywiście nie mogło zabraknąć töltu - unikalnego chodu, który posiadają wyłącznie te konie. Są takie momenty, gdzie jedziemy cwałem i trzeba zwolnić, bo w przeciwnym razie przez parę sekund musimy jechać stępem.
Według mnie tor jest ciekawy, chociaż do łatwych nie należy, ale jest jedyny w swoim rodzaju i jest pewną odskocznią od reszty wyścigów w SSO.
Dodatkowo za ukończenie wyścigu dostajemy bardzo ładny sweter z maksymalnymi bonusami, który jest przedstawiony na zdjęciach.

                                           A wam, podoba się nowy wyścig?

Do zobaczenia! :)

Nowy wygląd strony

Cześć!

W środę, gdy weszłam na stronę Star Stable byłam zaskoczona, że została odnowiona.
Teraz wszystko wygląda inaczej i jest bardziej przejrzyście. Zniknęła różowa strona, a jest biel i czerń.
Dodatkowo powstała strona, gdzie możemy zobaczyć SSO'we aplikacje.
Myślę, że zmiana jest na plus, aczkolwiek będę musiała przyzwyczaić się do obecnego wyglądu.

Bye!

sobota, 6 maja 2017

Czas na reputację!

Hej!
Ostatnio postanowiłam wziąć się za wbijanie repki. Nie należy to do moich ulubionych czynności, lecz jest to pewien sposób na nudę. :)
Jeśli chodzi o moją reputację to zostało mi tylko parę do wbicia podziwianej we wszystkich (jak na razie) możliwych.

Ale po co właściwie jest ta reputacja?

• Jak już wcześniej wspominałam może to być dobry sposób na nudę. Jeśli właściwie na to  spojrzymy może się okazać świetną zabawą! :)

• Gdy uzyskamy właściwy poziom reputacji w danej frakcji możemy otrzymać dostęp do nowych zadań lub ubrań oraz sprzętu.

• Reputacja także czasem potrzebna jest do kupna niektórych koni, więc jeśli będziemy mieli za niski poziom to nie kupimy wymarzonego rumaka.


Podsumowując, reputacja może być świetną zabawą, lecz wiele osób krzywi się słysząc to słowo. Jest ona nierozłączną i potrzebną częścią gry. Także jeśli chcecie uzyskać dostęp do koni, ubrań itp. to musicie wbijać repkę. ;)
                                                                                                                                                                              

Ps. Na razie zakładki "O mnie" oraz "Moje konie" są niedostępne, ponieważ nad nimi pracuję.
Do następnego posta! ^^